W sobotni wieczór kilka tysięcy widzów podziwiało występ zespołu Afromental, fani grupy ściągnęli do Brzeska z całej Małopolski i nie zawiedli się, muzycy dali wspaniały popis swoich możliwości i wprawili wszystkich w zachwyt.
Zanim jednak odbył się koncert, przez cały dzień trwały imprezy przygotowane przez MOK z okazji Dni Brzeska. W ogródku jordanowskim, jak tradycyjnie od lat odbył się konkurs, który cieszy się niesłabnącą popularnością. Specjalnie powołane jury wybierało najsympatyczniejszego czworonoga, psy wdzięcznie prezentowały się przed jurorami, a ich właściciele starali się pokazać je z jak najlepszej strony.
Recytatorzy, wokaliści, muzycy i tancerze - pracujący z instruktorami z Miejskiego Ośrodka Kultury zaprezentowali swoje umiejętności w czasie prezentacji, jaką przygotowali specjalnie na Dni Brzeska. Warto nadmienić, że młodzi artyści z MOK uświetniają wiele imprez organizowanych nie tylko przez MOK, ale także przez Urząd Miejski , a nawet starostwo. Pokaz trwał ponad dwie godziny i zgromadził sporą widownię. „Ludzie nauki, kultury, artyści Ziemi Brzeskiej” - to tytuł konkursu, jaki zorganizował i przeprowadził „Kwartet na Przedgórzu”. Późnym popołudniem sceną zawładnęły zespoły młodzieżowe, zagrały „Ostatni w raju” i Blue Jay”, przy muzyce których widownia doskonale się bawiła.
Zanim na scenie pojawiła się siedmioosobowa grupa Afromental plac Kazimierza Wielkiego wypełnił się widzami po brzegi, nie brakło fanów zespołu z Tarnowa, Krakowa i wielu innych miast z całej Małopolski. Kiedy muzycy zagrali utwór „Pray 4 love” widownia, szczególnie jej żeńska część, oszalała, wszyscy śpiewali i tańczyli. Brzeska publika przyznawała, w mieście dawno takiego koncertu nie było.