Ponad 100 osób bawiło się podczas pikniku integracyjnego zorganizowanego przez firmę CANPACK dla podopiecznych DPS Brzesko, WTZ Brzesko, Stowarzyszenia Ostoja oraz ŚDS i ZAZ Łysa Góra. Organizatorów wsparli burmistrz Brzeska Tomasz Latocha, Szkoła Muzyczna I stopnia, Miejski Ośrodek Kultury, brzeski Warsztat Terapii Zajęciowej oraz Dom Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP, który pełnił również funkcję gospodarza imprezy.
Piknik odbywał się w malowniczej scenerii okalającego DPS ogrodu, który przeszedł gruntowną modernizację przy wydatnej pomocy firmy CANPACK. Trwał zaledwie trzy godziny, ale był to czas wypełniony intensywną zabawą, w której ochoczo uczestniczyli wszyscy goście festynu, przy aktywnym zaangażowaniu i wsparciu wolontariuszy CANPACK.
Rozpoczęło się od koncertu w wykonaniu uczniów Szkoły Muzycznej I stopnia w Brzesku. Poprowadził go Paweł Dyjak, a wystąpili Milena Halik (obój), Sonia Węgrzyn (skrzypce) oraz Mateusz Prus (akordeon). Młodym artystom akompaniowała Elżbieta Ekielska.
Swoją muzyczną cegiełkę dołożyły młode wokalistki pobierające lekcje śpiewu w Miejskim Ośrodku Kultury. Piknikowej publiczności zaprezentowały się: Maria Cichońska, Nikola Malisz, Zuzanna Nizioł, Dominika Szczepanek, Gabriela Szczepanek i Patrycja Zagórska. Ich występ zachęcił innych do podjęcia wokalnych prób, toteż bardzo szybko koncert przerodził się z popisów solowych we wspólne, radosne śpiewanie.
Entuzjastycznie przyjęty został mini spektakl przygotowany przez grupę teatralną SZAŁ DZIKA z WTZ Brzesko prowadzoną przez Andrzeja Gicalę. Niekłamany podziw wzbudzał solista Marcin Hudyka. Przedstawienie poświęcone było Janowi Pawłowi II, a zwieńczeniem tego występu było chóralne odśpiewanie kultowej „Barki”. Andrzej Gicala po raz kolejny udowodnił, że jest niezrównanym instruktorem potrafiącym z każdego podopiecznego wykrzesać maksimum ukrytego w nim talentu.
Z każdą upływająca minutą zabawa coraz bardziej się rozkręcała. W kulminacyjnym momencie do wspólnego tańca porwała wszystkich związana z MOK-iem Jowita Gawor. Powodzeniem cieszyły się też zabawy z popularną chustą animacyjną.
Pieczołowicie opracowany scenariusz raz po raz wymykał się spod kontroli, z pozytywnym jednak skutkiem. Krakowiacy Ziemi Brzeskiej, którzy pierwotnie mieli być tylko wmieszanymi w tłum gośćmi, sami nagle wyszli z inicjatywą aktywnego włączenia się do programu. Było krótko, ale treściwie. Na około 10 minut ogród DPS-u zdominowany został przez tańce i pieśni ludowe, a „Hej z góry, z góry, jadą Mazury”, wyśpiewane donośnymi głosami wszystkich uczestników, niosło się szerokim echem daleko poza ulicę Starowiejską.
Współpracująca z CANPACK firma OpenUp przygotowała blok konkursów i zabaw, których uczestnicy zbierali specjalne „pieniążki”. Na pikniku obowiązywała tylko jedna waluta o nominale „JEDEN UŚMIECH”. Za każdy taki uśmiech można było dokonać zakupu w specjalnym piknikowym sklepie i nabyć wybrany dowolnie upominek. Upominki dostarczyli sponsorzy i przyjaciele organizatorów, wśród nich Urząd Miejski.
Atrakcji było dużo więcej – dmuchańce, kucyki, malowanie twarzy, tworzenie obrazów na profesjonalnych sztalugach, miasteczko zabaw dla najmłodszych, stoisko gastronomiczne i wiele innych. Wszystko za darmo, bo ufundowane przez organizatorów pikniku. Przebieg całego wydarzenia skomentował krótko jeden z uczestników: - Już dawno się tak nie wybawiłem. I nie był w tej opinii odosobniony.