W sobotę 28 sierpnia w Jadownikach Mokrych odbyła się sesja naukowa, której głównym punktem była prezentacja najnowszej książki arcybiskupa Józefa Kowalczyka „Wspomnienia”, założyciela działającego w tej miejscowości Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej prowadzonego przez Caritas Diecezji Tarnowskiej. Jednym z zaproszonych na to wydarzenie gości był burmistrz Brzeska Tomasz Latocha.
Spotkanie miało miejsce w dniu dla arcybiskupa szczególnym, bo przypadającym w 84. rocznicę jego urodzin. Warto dodać, że właśnie w tym roku mija 60 lat od otrzymania przez niego święceń kapłańskich. Jadowniki Mokre to dla jubilata miejscowość rodzinna, dla której poświęcił sporo czasu i zaangażowania, których efekty w pozytywny sposób odczuwa wiele osób, w tym również mieszkańcy gminy Brzesko. To tutaj z inicjatywy arcybiskupa powstał wspomniany Ośrodek jak również Izba Pamięci Pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II.
- Ujęcie mnie w szacownym gronie gości zaproszonych na tę sesję odbieram jako ogromny zaszczyt – mówi burmistrz Tomasz Latocha – Jak każdy mieszkaniec tego kraju z szacunkiem doceniam zaangażowanie księdza arcybiskupa w wydarzeniach niezwykle istotnych dla historii Polski. Mam tu na myśli udział w przywróceniu stosunków dyplomatycznych pomiędzy Stolicą Apostolską a władzami PRL-owskimi, a później uczestnictwo w negocjacjach dotyczących zawarcia umowy konkordatowej między Watykanem a Rzecząpospolitą Polską. Działający w Jadownikach Mokrych Ośrodek znakomicie służy osobom niepełnosprawnym, skutecznie zapobiegając ich wykluczeniu społecznemu.
Wśród uczestników zajęć organizowanych w Ośrodku jest też spora grupa mieszkańców gminy Brzesko, którym transport zapewnia brzeski samorząd. Ciekawostką jest fakt, że już od wielu lat funkcję kierownika tego ośrodka pełni Adriana Błaszczyk, mieszkanka Brzeska.
„Wspomnienia” to piętnasta publikacja arcybiskupa Józefa Kowalczyka. Jak powiedział na antenie radia RDN ksiądz Tadeusz Gerlach, autor zamieszczonych w niej fotografii: - W tej książce widać księdza arcybiskupa jako Józefa Kowalczyka. Nie hierarchę czy dyplomatę, tylko człowieka. Są tam różne anegdoty, które absolutnie nie mają nic wspólnego z dyplomacją, ale pokazują prawdziwego człowieka. Dodajmy, że autor „Wspomnień” nie unika w nich tematów trudnych, na przykład sprawy arcybiskupa Juliusza Paetza, czy okoliczności powołania arcybiskupa Stanisława Wielgusa na warszawską stolicę biskupią.