W meczu ostatniej kolejki rozgrywek I Małopolskiej Ligi siatkarze MKS Gryf Brzesko przegrali na wyjeździe z faworyzowanym Grodem Czop Podegrodzie 0:3 (-15, -19, -20) i ostatecznie ukończą tegoroczną rywalizację na 4. miejscu. Wprawdzie podopieczni Wiesława Gibesa maja do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie z UKS Zalew Świnna Poręba, ale wynik tego meczu nie będzie miał już wpływu na układ ligowej tabeli. Pozycja tuż za podium to spory sukces brzeskiej drużyny, która jeszcze przed rozpoczęciem fazy finałowej skazywana była na pożarcie. Tymczasem w przekroju całego sezonu okazała się lepsza od szesnastu rywali.
To był bardzo udany sezon dla brzeskiego klubu, co docenili kibice dając temu wyraz w ogłoszonym przez Gazetę Krakowską plebiscycie „Sportowiec Dekady Małopolski”. W kategorii „Trener Dekady” pierwsze miejsce w powiecie brzeskim, a siódme w województwie zajął Wiesław Gibes, a trenowana przez niego drużyna osiągnęła identyczne wyniki w kategorii „Drużyna Dekady”.
W ostatnich dwóch latach MKS Gryf Brzesko mocno zintensyfikował swoją działalność, czego efektem jest znaczący wzrost zainteresowania siatkówką wśród dzieci i młodzieży. W zeszłym roku do rozgrywek Ligi Małopolskiej zgłoszona została po kilkuletniej przerwie drużyna juniorów, która ten debiutancki sezon może uznać za bardzo udany. Awans do strefy finałowej i zajęcie 5. miejsca w okręgu to spory sukces szkoleniowca Kacpra Chrabąszcza i całego zespołu. Najzdolniejsi z tej grupy regularnie zasilają szeregi drużyny seniorów. Trener Gibes jednym tchem wymienia takie nazwiska jak Wiktor Korbaś, Karol Kubala, Kacper Smoleń, czy Bartosz Widlak, do których chcą dorównać wszyscy juniorzy i czynią to z powodzeniem.
- To jest tak zdolna i pracowita młodzież, że rozpatrujemy możliwość zgłoszenia juniorów do seniorskich rozgrywek w II Lidze Małopolskiej. Tylko rywalizacja z teoretycznie mocniejszymi rywalami może wpłynąć na ich dalszy rozwój. Na podjęcie ostatecznej decyzji mamy pół roku. Żeby pomysł wdrożyć w życie, musimy dokonać analizy naszych możliwości, zarówno organizacyjnych jak i finansowych – mówi Wiesław Gibes.
Klub prowadzi również regularne zajęcia z udziałem dziewcząt. Aktualnie drużyna juniorek liczy 11 osób. Na zgłoszenie udziału w rozgrywkach ligowych jest jeszcze za wcześnie, ale i ten zamiar już wkrótce może stać się faktem. Zarząd, trenerzy i coraz wieksza rzesza uprawiającej siatkówkę młodzieży liczą na wsparcie sponsorów. Obecnie sponsorem głównym jest firma Proster, w znacznym stopniu działalność stowarzyszenia wspiera finansowo Urząd Miejski, pomocy udziela też kilku lokalnych przedsiębiorców.