Honorowi krwiodawcy z gminy Brzesko mimo skomplikowanej sytuacji wywołanej epidemią koronawirusa, znajdują sposoby, aby nieść pomoc innym w tych trudnych czasach. W Powiatowym Centrum Edukacji w Brzesku przeprowadzona została kolejna, 62. już akcja, w której tradycyjnie uczestniczą maturzyści z Zespołu Szkół Technicznych i Branżowych oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Uczestniczyło w niej 20 osób, które oddały 9 litrów życiodajnego płynu.
Zapoczątkowaną w 1999 roku akcję koordynował jak zwykle jej główny inicjator Wiesław Gibes. Pomagali mu dyrektor PCE Tomasz Gurgul oraz Anna Nosal z Technikum im. J. Piłsudskiego i Przemysław Brzyk z Liceum Ogólnokształcącego. Właściciel restauracji Galicyjska Kazimierz Kural przygotował – jak nakazuje tradycja – poczęstunek. Przez te 21 lat oddano już ponad 800 litrów krwi.
Młodym krwiodawcom z obu szkół należą się słowa wielkiego szacunku za bezinteresowną chęć pomagania innym, szczególnie teraz, gdy takie postawy należy rozpatrywać jako wyraz odwagi. Podkreślał to Tomasz Latocha, który osobiście spotkał się z uczestnikami akcji. - Jestem pełen uznania dla tych młodych ludzi, którzy już teraz wzorowo zdają swój egzamin dojrzałości. To dla mnie duma i zaszczyt, że jestem absolwentem szkoły, w której zapoczątkowana została i nadal jest kontynuowana tak cenna inicjatywa – mówi burmistrz Brzeska, który kiedyś był uczniem szkoły zwanej „Zielonką”.
- To bardzo ważne dla młodych ludzi, kiedy władze dostrzegają ich zaangażowanie i poświęcenie. Było to o tyle miłe, że wizyty pana burmistrza nikt z nas się nie spodziewał. Bardzo sobie cenię współpracę z Urzędem Miejskim, także na niwie sportowej – dodaje Wiesław Gibes, na co dzień również trener siatkarzy MKS Gryf Brzesko, w wydatnym stopniu wspierany przez Urząd Miejski.
fot. arch. ZSTiB