29 i 30 kwietnia, w Mokrzyskach na Folwarku św. Fiakriusza przy ul. Sąsiedzkiej po raz pierwszy odbył się festiwal historyczny zorganizowany przez Jurka Kiliana i grupę rekonstrukcji historycznej „Drużyna najemna Rujewici”. Były turnieje rycerskie, łucznicze, oszczepnicze, a największą atrakcją była „bitwa o Mokrzeskę”. Impreza było bardzo ciekawa i barwna, przybyło na nią wielu widzów z całej gminy Brzesko, odbywała się pod patronatem i przy wsparciu finansowym burmistrza Grzegorza Wawryki. Organizatorzy zapowiadają, że festiwal będzie wydarzeniem cyklicznym.
-Turniej 1vs1 polega na bezpośrednim starciu dwóch zawodników, gdzie punkty są liczone za odpowiednie trafienie przeciwnika. Z kolei turniej 5vs5 - czyli walka o most symbolizuje zdobywanie grodu. Grupa wojów musi pokonać obrońców walcząc w ciasnej przestrzeni i przebić się na stronę przeciwnika – wyjaśnia organizator imprezy, Jerzy Kilian.
Ogromną popularnością wśród widzów cieszył się turniej łuczniczy, od wojów wymaga on ogromnego skupienia oraz doświadczenia. Łucznicy sprawdzają się w strzelaniu na odległość do celu leżącego płasko na ziemi tzw. clout, Strzelają również do mat słomianych różniej wielkości z różnych odległości.
Prawdziwie spektakularnie wyglądała bitwa o Mokrzeska, czyli walka o zdobycie panowania nad danym terenem. Tutaj liczyła się umiejętność taktyczna dowódcy oraz współpraca wojów, którzy musieli wykonywać masę forteli, zabiegać wroga z boku, uderzyć na niego w różnych formacjach aby rozbić jego szyk.
Drużyny, które brały udział w turnieju to: Tyr Hird - drużyna wikingów z Krakowa, Wytędze - drużyna Słowian z Krakowa, Krakowska Drużyna Wojów Najemnych Radogost, Drużyna Grodu Sędziwoja nawiązująca do legendarnego założyciela Sącza, Poczet Bagiennych z Oleśnicy oraz Bractwo Świętego Jakuba.
foto: Marek Kotfis i Klaudia Okas