Jest duża szansa na to, że do 2020 roku powstanie trasa Brzesko-Nowy Sącz - to wypowiedź szefa PO w Krakowie i Małopolsce, Grzegorza Lipca. Trwają także zabiegi, aby w tym samym czasie wybudowana została droga ekspresowa S7. Burmistrz Brzeska Grzegorz Wawryka mówi, że to bardzo korzystna informacja dla miasta.
Grzegorz Lipiec twierdzi, że budowa trasy z Brzeska do Nowego Sącza to jeden z priorytetów infrastrukturalnych na najbliższe lata. - Około milion mieszkańców Sądecczyzny nie ma dobrego dojazdu do Krakowa i dalej - mówi.
Najprawdopodobniej w najbliższych dniach w Nowym Sączu gościć ma minister infrastruktury, Elżbieta Bieńkowska. Nieoficjalnie wiadomo, że tematem jej rozmów z tamtejszym samorządem ma być budowa wspomnianej drogi.
Burmistrz Grzegorz Wawryka, że jeśli zapowiedzi działacza PO spełnią się, to Brzesko będzie jednym z najlepiej skomunikowanych miast w Małopolsce. - Mamy autostradę, w przyszłym roku gotowe będą dwa zjazdy - to już daje nam pozycję lidera w regionie jeśli chodzi o połączenia drogowe.
Jeśli jeszcze w przyszłych latach powstanie droga do Nowego Sącza, to dla naszego miasta wynikać będą z tego same korzyści. Dobre połączenia komunikacyjne wpłyną na ożywienie gospodarcze. Jestem przekonany, że system komunikacji jest bardzo ważnym elementem wyboru terenów pod inwestycje. Miasto ma takie w Buczu i Mokrzyskach i jest szansa, że po zakończeniu budowy zjazdów z autostrady, znajdą one nabywców - mówi burmistrz.
Pobierz jako PDF