Piękna, słoneczna pogoda towarzyszyła tłumom mieszkańców gminy Brzesko oraz przyjezdnym, którzy w niedzielę odwiedzili na rynku „żywą szopkę”. Przypomnijmy, że od pięciu lat dzięki zaangażowaniu firm panów Andrzeja Grzelaka, Jerzego Rybickiego, Macieja Osady, oraz strażaków OSP Brzesko i pracowników biura promocji budowana jest szopka, która jest olbrzymią atrakcją, szczególnie dla najmłodszych.Pierwsze figury i dekoracje, a niektóre z nich zachwycają w szopce do dzisiaj, wykonali uczniowie gminnych szkół. Zapewne największym „magnesem” przyciągającym na brzeski rynek są zwierzęta: kuce, lama, osiołek i kózka, przywiezione z cyrku Pieniny, oraz kurki z mini-zoo w Przyborowie. Najmłodsi otrzymywali słodycze, a starsi życzenia od goszczącego wczoraj w naszym mieście świętego Mikołaja.Poświęcenia szopki oraz sianka na wigilijny stół dokonał ksiądz Jacek Walczyk.-Cieszę się, że z roku na rok coraz więcej mieszkańców przychodzi na rynek z całymi rodzinami, aby odwiedzić szopkę. Jestem przekonany, że to słońce, które towarzyszyło nam w niedzielę, będzie zwiastunem szczęścia i pomyślności w nowym 2016 roku - mówi burmistrz Brzeska Grzegorz Wawryka.