Na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Brzesku radni zdecydują, czy przekażą w dzierżawę należące do gminy tereny w Buczu, na którym tarnowski inwestor chce wybudować tor kartingowy. Kilka dni temu w siedzibie urzędu miejskiego odbyło się spotkanie radnych i mieszkańców z potencjalnym inwestorem, który zapewnia, że na budowę toru może wydać nawet sześć milionów złotych.
-Firma Gładysz i Synowie zwróciła się do nas o wydanie decyzji środowiskowej dotyczącej planowanej inwestycji - mówi naczelnik wydziału infrastruktury, Bogdan Dobranowski. –Chodzi o zbadanie, jaki wpływ na środowisko inwestycja będzie miała zarówno w trakcie realizacji, jak i w czasie jej użytkowania. Już napisaliśmy w tej sprawie do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz do Sanepidu o wydanie opinii w tej sprawie. Na tej podstawie przygotujemy decyzję środowiskową.
Firma Gładysz i Synowie chce wydzierżawić od gminy część należących do gminy gruntów na 25 lat, miałby tam powstać wielofunkcyjny tor kartingowy wraz z zapleczem technicznym, biurowym i socjalnym a także miasteczko rowerowe, siłownia na powietrzu, boisko wielofunkcyjne i plac zabaw. Inwestor zapewnia, że moto park będzie miejscem do bezpiecznego uprawiania sportów i rozwoju pasji motoryzacyjnych, a także rekreacji i wypoczynku. Na terenie parku będą odbywać się również szkolenia dla dzieci i młodzieży w zakresie bezpiecznego poruszania się po drogach.
Przewodniczący komisji finansowej, Jarosław Sorys mówi, że spotkanie, które odbyło się w ostatni poniedziałek miało charakter informacyjny. –Wszystkie sprawy finansowe rozpatrywać będziemy później, kiedy radni podejmą decyzję o dzierżawie gruntu i kiedy wydana zostanie decyzja środowiskowa. Miasto będzie na tym zarabiać, grunty zostaną wycenione, a biegli obliczą koszty dzierżawy. Wezmą pod uwagę to, że inwestor będzie dzierżawił grunt przez wiele lat i będzie na tym zarabiał. Jeśli chodzi o moje zdanie, to jestem za tym, aby tor powstał, jestem przekonany, że dzięki temu Brzesko stanie się znanym miejscem w Polsce.
Radny z Bucza, Piotr Wyczesany mówi, że w najbliższym czasie zwołane zostanie zebranie wiejskie. –To, czy będę głosował za, czy przeciw uzależniam od zdania mieszkańców. Jeśli wyrażą swój sprzeciw, zagłosuję przeciwko inwestycji.